kredyt hipoteczny

Rozwód a kredyt hipoteczny

  • 29 kwietnia, 2022
  • 9 min czytania
  • Read Icon 2310 osób przeczytało

Rozwód a kredyt hipoteczny – kto spłaca po rozwodzie?

Rozwód a kredyt hipoteczny – kto spłaca przy wspólnocie majątkowej? Kto spłaca, gdy małżeństwo miało podpisaną intercyzę? Co zrobić, gdy druga ze stron nie reguluje swojej raty? Czy można przepisać kredyt po rozwodzie wyłącznie na jednego z eksmałżonków?

Rozwód to jeden z najtrudniejszych momentów w życiu. Zamyka wszystko co było do tej pory, dzieli to na co wspólnie się pracowało, otwiera nowy, inny etap życia. Każdy rozwód niesie ze sobą ładunek emocjonalny.

Nawet osoby, które rozstały się w przyjaźni i były zgodne co do tego, że chcą się rozejść, na sali sądowej często dają ponieść się emocjom. Żal, złość, wyrzuty – towarzyszą każdej ze stron.

A w tym wszystkim kredyt hipoteczny. Trwalszy niż małżeństwo, zmuszający do porozumienia, a czasem do utrzymywania kontaktu z byłym partnerem. W dzisiejszych czasach nic tak nie zbliża jak kredyt hipoteczny, a po liczbie rozwodów śmiało można stwierdzić, że wiąże silniej niż małżeństwo.

Co z kredytem po rozwodzie?

W momencie orzeczenia przez sąd separacji ustaje wspólnota majątkowa. Oczywiście separacja to nie rozwód, ale od momentu kiedy zostanie orzeczona, małżonkowie mają rozdzielczość majątkową. Ważną rzeczą w przypadku rozwodu jest to, że sąd nie dzieli kredytu, choć może przyznać prawo do mieszkania w nieruchomości jednemu z małżonków.

Sąd orzeka rozwód i zajmuje się podziałem majątku na wniosek małżonków. Jeśli sprawa z podziałem majątku nie jest skomplikowana, przykładowo żona otrzymuje mieszkanie, mąż samochód, działkę, a pieniądze dzielą na pół, to sprawa jest raczej prosta. I wniosek o podział majątku sąd może włączyć do sprawy rozwodowej.

Natomiast w sytuacji, gdy małżonkowie nie potrafią dojść ze sobą do porozumienia, kłócą się nawet o łyżeczkę, ze względu na to, że orzeczenie rozwodu przeciągałoby się w czasie, nie jest włączone do sprawy rozwodowej. I toczy się w innym czasie.

Szukasz porównania najlepszych kredytów hipotecznych, dostępnych obecnie na rynku? Sprawdź:

Aktywa do podziału, pasywa nadal łączą

Majątek, co do którego małżonkowie nie są w stanie się porozumieć, zostanie podzielony przez sąd. Natomiast, jeśli chodzi o pasywa, takie jak kredyt po rozwodzie, to one nie są już do podziału. Co to oznacza?

Kredyt hipoteczny jest zobowiązaniem, które zazwyczaj przy wspólnocie majątkowej wymaga zgody drugiego małżonka. Zatem, nie ma możliwości, by nie wiedział on o nim i traci możliwość uchylenia się przed spłatą w przypadku rozwodu. Jest to sytuacja, w której kredyt zaciągany jest przez jednego z małżonków. Natomiast najczęściej kwestia rozwód a kredyt hipoteczny dotyczy obojga małżonków.

Prościej otrzymać kredyt we dwoje, dla banku co dwie wypłaty to nie jedna, dlatego małżeństwa mają trochę łatwiej jeśli chodzi o kredyt hipoteczny. Pod warunkiem, że pracują oboje. To, co może zrobić sąd w sytuacji kredyt hipoteczny po rozwodzie to wskazać osobę, która ma regulować raty. Ale czy będzie się ona z tego wywiązywać?

Małżonkowie współodpowiedzialni przed bankiem

Rozwód dla banku po podpisaniu umowy kredytowej nie ma żadnego znaczenia! Byli małżonkowie są w takim samym stopniu odpowiedzialni za kredyt jak przed rozwodem. Podobnie gdy wspólnie zaciągnęli kredyt konsumencki czy kredyt samochodowy. Banku nie interesuje, że nieruchomość trafiła w ręce jednego z małżonków, są solidarnie odpowiedzialni za spłatę.

W przypadku pytania, co z kredytem po rozwodzie? Odpowiedź jest prosta: bank będzie ściągał dług w przypadku nieregulowania rat (art. 366 ust 1 KC):

  • wspólnie od obu małżonków
  • od każdego małżonka z osobna

Małżonkowie muszą samodzielnie zadecydować co dalej z kredytem i nieruchomością, o ile sąd nie przyznał domu czy mieszkania jednej ze stron. Bank nie będzie rozstrzygał sporu między małżonkami.

Jeśli raty nie będą regulowane, a ściągnięcie zadłużenia od obojga małżonków niemożliwe, sprawa trafi do sądu, a następnie do komornika.

Dług do spłaty nie po połowie

Kredyt hipoteczny przy rozwodzie często bywa mylnie postrzegany jako dzielony na pół. I każda ze stron, jeśli nie dojdą do porozumienia, musi zapłacić swoją część. Niestety tak nie jest.

Wierzyciel może od jednego z kredytobiorców żądać spłaty całości. Każdy z małżonków odpowiedzialny jest za cały kredyt, a nie za połowę. Dla wielu, co zostali z kredytem po rozwodzie, może oznaczać, że spłata spadnie na barki tylko jednego z nich. Dlatego nawet spłata połowy długu nie jest żadną gwarancją, że wierzyciel nie zapuka po drugą część. Ale po jej uregulowaniu na drodze sądowej małżonek, który spłacić kredyt po rozwodzie, może domagać się zwrotu tej kwoty od eksmałżonka.

Rozwód a kredyt hipoteczny – pomysły na nieruchomość

Jest kilka opcji do wyboru, które rozwiążą część problemów. Konieczne jest podejście do tematu bez emocji, złości, wspólnego oskarżania, bo często działamy również na swoją szkodę. Wybierając właściwą drogę oszczędzamy nerwy i pieniądze.

Nieruchomość z kredytem możesz za zgodą małżonka:

  • sprzedać
  • wynająć
  • przejąć

Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy.

Sprzedaż nieruchomości na kredyt po rozwodzie

Obecnie bardzo często rozwodzą się ludzie młodzi, którzy w małżeństwie są od 3 do 5 lat. To wtedy przychodzi pierwszy poważny kryzys. Okazuje się że bajka, którą oboje sobie wyobrażali, w zetknięciu z rzeczywistością nie ma nic wspólnego. Dziś zdecydowanie łatwiej jest się rozejść. Stąd tyle rozwodów wśród młodych ludzi.

Co tam kredyt hipoteczny, a rozwód czy wspólnie zaciągnięte pożyczki długoterminowe online. Jednak jakąś decyzję trzeba podjąć. Jedną z opcji jest sprzedaż nieruchomości, spłata kredytu i każde idzie w swoją stronę. Jest to dobra droga, pod kilkoma warunkami:

  • pieniądze ze sprzedaży pokryją spłatę kredytu
  • małżonkowie mają się gdzie wyprowadzić
  • szybko znajdą kupca

Nie zawsze możemy i nie zawsze chcemy opuścić dom, który skrupulatnie był budowany przez wiele lat. Często jeden z małżonków może się nie zgadzać na sprzedaż nieruchomości, szczególnie gdy na świecie są już dzieci, chodzą do szkoły w okolicy, mają kolegów, są przyzwyczajeni do swojego domu. Przeprowadzka wywraca ich świat do góry nogami, a rozwód był już dostatecznie bolesnym ciosem.

Sprzedaż jest rozsądnym wyborem, gdy małżonkowie mają gdzie zamieszkać i nie stracą na tym. Ta opcja jest dobrym rozwiązaniem w przypadku skonfliktowanych małżeństw. Po sprzedaży ludzie rozchodzą się i de facto nie łączy ich już nic.

Przejęcie nieruchomości

Jedną z opcji wyjścia z sytuacji rozwód a kredyt hipoteczny jest przejęcie nieruchomości. Może być to szybki i prosty proces albo skomplikowany i niekoniecznie kończący się tak, jak byśmy chcieli. Do wyboru małżonek ma dwie drogi:

  • renegocjacja umowy z bankiem,
  • refinansowanie kredytu,
  • pożyczka, którą spłaci kredyt hipoteczny.

Renegocjacja umowy z bankiem

Sąd może wskazać osobę, która ma zostać w mieszkaniu i spłacać kredyt. Natomiast kwestię tę warto uregulować z bankiem. Może się okazać, że małżonek, który pozostanie w mieszkaniu, niekoniecznie będzie chciał płacić raty. I co za tym idzie drugi będzie musiał je regulować, mimo że nie mieszka w nieruchomości.

Dla obu stron załatwienie formalności jest ważne, przede wszystkim rozdziela ludzi, bo jedno to rozwód, a kredyt hipoteczny to drugie.

Renegocjacja umowy z bankiem to przepisanie umowy kredytowej na siebie, czyli wzięcie całego kredytu na swoje barki. Nie jest to proste, bo banki niechętnie godzą się z utratą jednego z kredytobiorców. Co zabezpieczenie w postaci dwóch wypłat to nie jedna. Na korzyść eksmałżonka, który chce przejąć kredyt działa:

  • do spłaty pozostała niewielka kwota,
  • ma dobre zarobki,
  • zatrudniony jest na podstawie umowy dającej pewność pracy.

Eksmałżonek, który chce spłacać kredyt hipoteczny po rozwodzie, musi przejść przez całą procedurę, która wiąże się z otrzymaniem kredytu w banku. A więc sprawdzane są:

  • zdolność kredytowa,
  • BIK,
  • bazy dłużników.

Opcją dla eksmałżonka, który chce wziąć kredyt po rozwodzie na siebie, ale ma niską zdolność kredytową, jest przystąpienie z inną osobą do kredytu.

Refinansowanie kredytu po rozwodzie

Jeśli renegocjacja umowy z bankiem się nie powiedzie. Odpowiedzią na pytanie, co z kredytem po rozwodzie, może być refinansowanie kredytu hipotecznego, czyli pójście do innego banku i otrzymanie nowego kredytu.

Wynajem, dobry ale ciągle w kontakcie z byłym małżonkiem

Jeśli sprzedaż jest nieopłacalna, a przejęcie kredytu hipotecznego po rozwodzie niemożliwe, byli małżonkowie mogą wynająć mieszkanie. Odstępne pokrywa ratę, a więc żadne z małżonków nie jest stratne. Jest to dobre rozwiązanie, gdy byli małżonkowie mają się gdzie wyprowadzić i żadne z nich nie chce przebywać w mieszkaniu, a sprzedaż nie pokryłaby kredytu.

Jest to dobry sposób na poczekanie na lepszy czas. A w sytuacji gdy są dzieci, to w przyszłości miałyby już gdzie zamieszkać. Minus jest taki, że były małżonek zawsze będzie gdzieś w tle i trzeba będzie się z nim kontaktować w jakichś ważnych sprawach związanych z nieruchomością.

Zaciągnięty przed ślubem kredyt hipoteczny a rozwód

Młodzi Polacy coraz później decydują się na zawarcie związku małżeńskiego. Najpierw mieszkanie, później ślub. Co z kredytem po rozwodzie, gdy został on zaciągnięty przez jednego ze małżonków przed ślubem? W tej sytuacji drugi małżonek nie musi się martwić, nie odpowiada za długi zaciągnięte przed ślubem, w separacji oraz po rozwodzie.

Intercyza a kredyt po rozwodzie

Rozdzielczość majątkowa małżonków ma wiele zalet, ale nie jest pozbawiona wad. Zaletą jest to, że stanowi zabezpieczenie dla każdego z małżonków na wypadek, gdyby drugi okazał się osobą nieodpowiedzialną, zaciągającą kredyty i pożyczki. Wówczas nie musi spłacać jego długów, choć i tu są wyjątki.

Kredyt hipoteczny przy intercyzie jest jak najbardziej możliwy. Zaciągniesz go z małżonkiem, ale też samodzielnie. I nie potrzebujesz zgody małżonka na jego wzięcie, co w przypadku wspólnoty majątkowej się nie uda. Kredyt po rozwodzie, jeśli małżonkowie mieli podpisaną intercyzę, spłaca ten, którego nazwisko widnieje na mowie.

Bank może żądać spłaty zobowiązania kredytu po rozwodzie, nawet jeśli była intercyza, od drugiej strony, gdy pieniądze zostały wydane na potrzeby związane z życiem codziennym rodziny.

Choć rozwód niesie ze sobą bardzo trudne momenty, warto skupić się na rozwiązaniu problemów, tak by żadna ze stron nie była poszkodowana.

FAQ – Rozwód a kredyt hipoteczny

Kto spłaca przy wspólnocie majątkowej?

Kredytem hipotecznym obciążony jest mąż i żona. Każde z nich solidarnie odpowiada za dług. To oznacza, że wierzyciel może żądać spłaty całości od jednego z nich.

Kredyt hipoteczny a rozwód – jakie opcje działania?

Eksmałżonkowie mają różne możliwości działania. Nieruchomość w kredycie można sprzedać, o ile się to opłaca albo jeśli małżonkowie jak najszybciej chcą się od siebie odciąć. Inną opcją jest wynajem mieszkania.

Czy jest możliwe przejęcie kredytu po rozwodzie?

Eksmałżonek, który zamierza mieszkać w nieruchomości kupionej na kredyt, może go przejąć pod warunkiem, że posiada zdolność kredytową. Umowę można renegocjować z bankiem, w którym jest kredyt bądź udać się do innego banku w celu refinansowania.

Co z kredytem po rozwodzie przy intercyzie?

Co do zasady małżonkowie posiadający rozdzielczość majątkową ustanowioną przed zaciągnięciem kredytu przez jednego z nich, nie odpowiadają za dług po rozwodzie. Wyjątkiem są pieniądze z kredytu, które poszły na codzienne potrzeby rodziny.

Czy ten artykuł był przydatny?

Bądź pierwszą osobą, która podzieliła się opinią

Grzegorz Pietruczuk zarządza stroną Financer.com Polska od 2016 roku. Specjalizuje się w tematach związanych z pożyczkami i kryptowalutami. W trakcie swojej kariery napisał ponad 300 artykułów, związanych z produktami finansowymi - od ubezpieczeń po kredyty hipoteczne.

Udostępnij na
Read Icon 2310 osób przeczytało

Gracjan Marlik
Ja osobiście skorzystałem z usługi firmy Motty w Norwegii, co pomogło mi w uzyskaniu kredytu na życie.
Odpowiedz

Przejrzyj nasze tematy

Korzystając z Financer.com robisz różnicę.  Dowiedz się więcej